niedziela, 17 listopada 2013

na duński listopad / 50 shades of November


autumn tree red

Duński listopad - najbardziej traumatyczny z dwunastu miesięcy w roku. 6 dni w tygodniu człowiek czuje się jakby żył w norze Hobbita z powodu braku światła, snuje się bez celu przez cały dzień albo działa na automacie. 1 dzień w tygodniu wychodzi piękne czyste słoneczko na prawie lazurowym niebie i wtedy człowiek szaleje z radości jak dziecko na Mikołajki... Nigdy do tego się chyba nie przyzwyczaję i nie pojmę jak różnie może wyglądać wszystko dookoła tylko dlatego, że zaświeciło słońce.

/A Danish November is the most traumatic month of a year. During 6 days of a week, man feels like living in a hobbit's burrow because of the lack of a normal daylight, he walks around without purpose or acts automatically On the 7th day the sun comes and shines on the almost azure sky. Then, man becomes crazy active like a child that has eaten too much chocolate... Probably, I will never get used to that and I will never understand how everything might look sooo different only because the sun is shining.


autumn Denmark Danmark leaves red blue sky

Nawet nasz ogródek buntuje się przeciw duńskiemu listopadowi. Kwiatek, którego nazwę zawsze zapominam, kwitnie TYLKO późną jesienią. A stokrotek w listopadzie chyba nigdy nie pojmę...

/Even our garden rebels against Danish November. The flower, which name I always forget, blossoms ONLY in the last autumn. And daisies in November I will never understand...

autumn flowers pink last



autumn denmark danmark environment forest skov sti





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz