poniedziałek, 14 kwietnia 2014

na malezyjskie koty / is there a difference between European and Malaysian cat? (pics!)

Jeśli nie lubisz kotów,  a co gorsza,  jeśli nieznosisz kotów to Malezja z pewnością nie jest dla Ciebie. 

//If you don't like cats, or worse, hate them, for sure Malaysia is not a dream destination for you.



Jeśli Singapur nazywają Miastem Lwa to Malezja można by nazwać Państwem Kota :-) Można je znaleźć wszędzie i o każdej porze dnia i nocy. Najwięcej ich oczywiście tam gdzie dużo ludzi i jedzenie, czyli wszelkiego rodzaju knajpki, dworce autobusowe, howker centers/stalls, przystanki promowe... 

//If they call Singapore the Lion City, then Malaysia could be called the Country of Cats:-) You can find them anywhere, any time, day or night. Most of them, of course, where there is a lot of people and food, or any kind of eating place, bus stations, howker centers / stalls, ferry ...






Co wyróżnia malezyjskie koty? //What is different with Malaysian cats?

Koty malezyjski mają 2 cechy szczególne, które odróżniają je od naszych europejskich dachowców: krótki "ucięty" ogon (jak u bobtailów)  oraz sposób układania łapek pod siebie kiedy leżą :-) 

// Malaysian cats have two specific characteristics that distinguish them from our European domestic cats: a short "cut" tail (as in bobtails have) and they put their paws under themselves when laying down :-)



Nie widzialam tego do tej pory u żadnego innego kota. Przeczytałam gdzieś że koty układają tak przednie łapy w celu utrzymania stałej temperatury ciała. Ale jak to się ma do ponad 30 stopni w Malezji?! Nie wiem ale WSZYSTKIE tak się kładą. W każdym razie dzięki temu stanowią uroczy obiekt do fotografowania :-)

//I have never seen any other cat like that. I read somewhere that cats put front paws like that in order to maintain a constant body temperature. But how does this apply to more than 30 degrees in Malaysia? I do not know, but ALL cats do it like that. In any case, thanks to this they are adorable :-)

  




Natomiast jeśli chodzi o ich krótkie ogony to spotkałam się z wieloma teoriami:
- niedobrzy ludzie odcinają nowourodzonym kotkom ogonki...
- tamtejsi ludzie zjadają kocie ogony...
- koty zasypiają na drogach i auta rozjeżdżają im ogony...
- ludzie przytrzaskują ich ogony drzwiami...
- i najlepsze jakie widziałam: koty te chcą być tak samo cool jak Hello Kitty :D
Jednak najwiarygodniej brzmi wersja mówiąca o tym, iż jest to wynik pewnej mutacji genetycznej spowodowanej rozmnażaniem się z własnym rodzeństem i kuzynostwem (większość kotów jest bezpańskich).

//I have met with a number of theories about their short tails: 
- unkind people cut new born kittens' tails ... 
-  people there eat cats' tails ... 
- cats fall asleep on the road and the car run over their tails ... 
- people shoot doors on their tails... 
- and the best I've ever heard: these cats want to be as cool as Hello Kitty: D 
However the most rational version is that it is a result of genetic mutation caused by breeding between siblings and cousins ​​(the most of them are stray cats).


Największe natężenie kotowatych spotkałam na wyspie Tioman, gdzie podczas ok. 2 km spaceru nabrzeżem "udalo" mi się wypatrzyl ok. 25 różnych kotów. Podejrzewam, że drugie tyle było po prostu poza zasięgiem mojego wzroku :-) 

//Greatest intensity of cats I have met at Tioman Island, where during the approximately 2 km waterfront walk, I managed to spot about 25 different cats. I suspect that the same amount was just beyond the reach of my sight :-)




















Któregoś wieczoru jeden rudzielec nawet próbował wpakować się do naszej chatki. 
//One evening, one redhead even tried to shove into our hut.



Będąc w Malezji cały czas się zastanawiałam czemu aż TYLE tam kotów wolno biegających po ulicach. Pewnego wieczoru jedzac na kolacje zupkę z ulicznego stoiska doznałem olśnienia... Cóż zobaczyłam...? Dużego tłustego dlugoogonowego szczura biegającego radośnie między brudnymi naczyniami:-) oo tak,  koty w Malezji są niezbędne.  Chociażby z tego jednego powodu. By kontrolować populację szczorów:-) A marzec to początek sezonu na małe kociaki.

//The whole time in Malaysia I was wondering why there are so MANY cats running on the streets. One evening while eating soup from a street stall I had an epiphany ... What I saw ...? Big fat long-tailed rat running around happily among the dirty dishes :-) oo yes, cats in Malaysia are necessary. Even for this reason. To control the population of rats :-) And March is the beginning of the season for little kittens.








Mimo wszystko i tak nawet taki widok nie był w stanie obrzydzic mi tamtejszego jedzenia... Wszystko inne smakuje teraz mdlo...

//In spite of everything, even this view was not able to stop me from eating the local delicious food... Everything else tastes bland now ...
Kek Lok Si Temple, Penang


kocia kryjówka, Perhentian Kecil
 



I na koniec, trochę inny rodzaj kotów, który można spotkać w Malezji i Singapurze (a także w innych krajach Azji Południowo-Wschodniej) na każdym niemal kroku: japoński maneki-neko.

//And finally, a different kind of cat that can be found in Malaysia and Singapore (as well as in other countries of South East Asia) at almost every step: Japanese maneki-neko.

Malacca






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz