KACZYPACZY
niedziela, 8 czerwca 2014
sobota, 7 czerwca 2014
na ptasi żłobek / Angry Birds Babies Alert
Już parę dni temu usłyszałam piski wydobywające się spod ptasiej mamy. Potem z zaskoczenia udało mi się zobaczyć co pod nią się chowa. Ale po tym twardo pilnowała maluchów i nijak nie dało się zrobić im zdjęcia. Dziś się poszcześciło :)
/I have already heard chirrup comming from under mama-bird a few days ago. Then, by accident I saw what was hiding underneath. But afterthat the well-guarded toddlers were hard to spotted and it was impossible to make any pictures of them. Until today :)
piątek, 23 maja 2014
wtorek, 20 maja 2014
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
na malezyjskie koty / is there a difference between European and Malaysian cat? (pics!)
Jeśli nie lubisz kotów, a co gorsza, jeśli nieznosisz kotów to Malezja z pewnością nie jest dla Ciebie.
//If you don't like cats, or worse, hate them, for sure Malaysia is not a dream destination for you.
Jeśli Singapur nazywają Miastem Lwa to Malezja można by nazwać Państwem Kota :-) Można je znaleźć wszędzie i o każdej porze dnia i nocy. Najwięcej ich oczywiście tam gdzie dużo ludzi i jedzenie, czyli wszelkiego rodzaju knajpki, dworce autobusowe, howker centers/stalls, przystanki promowe...
//If they call Singapore the Lion City, then Malaysia could be called the Country of Cats:-) You can find them anywhere, any time, day or night. Most of them, of course, where there is a lot of people and food, or any kind of eating place, bus stations, howker centers / stalls, ferry ...
środa, 12 lutego 2014
środa, 8 stycznia 2014
na spadnie z islanda / There and Back Again on the Icelandic horse
I nadszedł ten dzień... Zaliczyłam pierwszy upadek z konia. Na szczęście daleko do ziemi nie było, bo to kuc islandzki, ale mimo wszystko pupa obita. Przy okazji zaczęłam doceniać znaczenie dopasowania siodła do konia i dostrzegać różnice pomiędzy różnymi siodłami... Dlaczego? A bo właśnie siodło zrzuciło mnie z konia a nie sam koń :) Konik miał siodło pożyczone od innego. W czasie jazdy zaczęło zmieniać pozycję na boczną... Raz udało nam się zawczasu to poprawić. Przy kolejnej probie było już szybsze od mojego refleksu. Wcześniej miałam przyjemność jeździć na koniu, który posiadał swoje własne prywatne bardzo dobrze dopasowane siodło - no...i jest różnica.
/And the day has finally come... I have fallen from a horse for the first time in my life. Fortunately, there wasn't so far to the ground as it was an Icelandic horse. However, my buttocks hurts. Thanks to that, I started to notice the importance of well-adjusted saddle and notice the difference between different saddles... Why? Because the saddle has thrown me off the horse, not the horse itself :) The horse that I was riding on has a saddle borrowed from other fellow and during the riding the saddle moved counterclockwise... We managed to adjust it once but the second time it was faster than my reflexes. Previously, I had an opportunity to ride a horse that has its own private well-adjusted saddle and... yes, there is a difference.
Subskrybuj:
Posty (Atom)