Jeśli nie lubisz kotów, a co gorsza, jeśli nieznosisz kotów to Malezja z pewnością nie jest dla Ciebie.
//If you don't like cats, or worse, hate them, for sure Malaysia is not a dream destination for you.
Jeśli Singapur nazywają Miastem Lwa to Malezja można by nazwać Państwem Kota :-) Można je znaleźć wszędzie i o każdej porze dnia i nocy. Najwięcej ich oczywiście tam gdzie dużo ludzi i jedzenie, czyli wszelkiego rodzaju knajpki, dworce autobusowe, howker centers/stalls, przystanki promowe...
//If they call Singapore the Lion City, then Malaysia could be called the Country of Cats:-) You can find them anywhere, any time, day or night. Most of them, of course, where there is a lot of people and food, or any kind of eating place, bus stations, howker centers / stalls, ferry ...
Co wyróżnia malezyjskie koty? //What is different with Malaysian cats?
Koty malezyjski mają 2 cechy szczególne, które odróżniają je od naszych europejskich dachowców: krótki "ucięty" ogon (jak u bobtailów) oraz sposób układania łapek pod siebie kiedy leżą :-)
// Malaysian cats have two specific characteristics that distinguish them from our European domestic cats: a short "cut" tail (as in bobtails have) and they put their paws under themselves when laying down :-)
Nie widzialam tego do tej pory u żadnego innego kota. Przeczytałam gdzieś że koty układają tak przednie łapy w celu utrzymania stałej temperatury ciała. Ale jak to się ma do ponad 30 stopni w Malezji?! Nie wiem ale WSZYSTKIE tak się kładą. W każdym razie dzięki temu stanowią uroczy obiekt do fotografowania :-)
//I have never seen any other cat like that. I read somewhere that cats put front paws like that in order to maintain a constant body temperature. But how does this apply to more than 30 degrees in Malaysia? I do not know, but ALL cats do it like that. In any case, thanks to this they are adorable :-)
Natomiast jeśli chodzi o ich krótkie ogony to spotkałam się z wieloma teoriami:
- niedobrzy ludzie odcinają nowourodzonym kotkom ogonki...
- tamtejsi ludzie zjadają kocie ogony...
- koty zasypiają na drogach i auta rozjeżdżają im ogony...
- ludzie przytrzaskują ich ogony drzwiami...
- i najlepsze jakie widziałam: koty te chcą być tak samo cool jak Hello Kitty :D
Jednak najwiarygodniej brzmi wersja mówiąca o tym, iż jest to wynik pewnej mutacji genetycznej spowodowanej rozmnażaniem się z własnym rodzeństem i kuzynostwem (większość kotów jest bezpańskich).
//I have met with a number of theories about their short tails:
- unkind people cut new born kittens' tails ...
- people there eat cats' tails ...
- cats fall asleep on the road and the car run over their tails ...
- people shoot doors on their tails...
- and the best I've ever heard: these cats want to be as cool as Hello Kitty: D
However the most rational version is that it is a result of genetic mutation caused by breeding between siblings and cousins (the most of them are stray cats).
Największe natężenie kotowatych spotkałam na wyspie Tioman, gdzie podczas ok. 2 km spaceru nabrzeżem "udalo" mi się wypatrzyl ok. 25 różnych kotów. Podejrzewam, że drugie tyle było po prostu poza zasięgiem mojego wzroku :-)
//Greatest intensity of cats I have met at Tioman Island, where during the approximately 2 km waterfront walk, I managed to spot about 25 different cats. I suspect that the same amount was just beyond the reach of my sight :-)
Któregoś wieczoru jeden rudzielec nawet próbował wpakować się do naszej chatki.
//One evening, one redhead even tried to shove into our hut.
Będąc w Malezji cały czas się zastanawiałam czemu aż TYLE tam kotów wolno biegających po ulicach. Pewnego wieczoru jedzac na kolacje zupkę z ulicznego stoiska doznałem olśnienia... Cóż zobaczyłam...? Dużego tłustego dlugoogonowego szczura biegającego radośnie między brudnymi naczyniami:-) oo tak, koty w Malezji są niezbędne. Chociażby z tego jednego powodu. By kontrolować populację szczorów:-) A marzec to początek sezonu na małe kociaki.
//The whole time in Malaysia I was wondering why there are so MANY cats running on the streets. One evening while eating soup from a street stall I had an epiphany ... What I saw ...? Big fat long-tailed rat running around happily among the dirty dishes :-) oo yes, cats in Malaysia are necessary. Even for this reason. To control the population of rats :-) And March is the beginning of the season for little kittens.
Mimo wszystko i tak nawet taki widok nie był w stanie obrzydzic mi tamtejszego jedzenia... Wszystko inne smakuje teraz mdlo...
//In spite of everything, even this view was not able to stop me from eating the local delicious food... Everything else tastes bland now ...
I na koniec, trochę inny rodzaj kotów, który można spotkać w Malezji i Singapurze (a także w innych krajach Azji Południowo-Wschodniej) na każdym niemal kroku: japoński maneki-neko.
//And finally, a different kind of cat that can be found in Malaysia and Singapore (as well as in other countries of South East Asia) at almost every step: Japanese maneki-neko.
Malacca |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz